Hej, Kochani:* Mam dla Was pierwszą stylizację z Albanii. Tak jak wspominałam na moim instastories, ciężko było znaleźć miejscówkę na zdjęcia, dlatego będą tylko dwa posty z tego wyjazdu. Ale nie martwcie się w Izraelu nadrobie;)
Przechodząc do stylizacji. Miało być prosto, lekko i dziewczęco.
Prościutka biała sukienka idealna na wakacje. Można ją zestawić i ze szpilkami i z trampkami i sandałkami. Ja postawiłam na welurowe klapki, które dodały stylizacji nieco "elegancji". Na głowie obowiązkowa w tym sezonie opaska (i w przyszłym na pewno też). Uwielbiam takie małe smaczki, bo tak na prawdę to one decydują, jaki charakter będzie miał Twój look.
Kilka słów o samej Albanii... Pierwszy raz spotkałam się z aż tak widoczną biedą. Jeśli myślicie, że w Polsce mamy natrętnych żebraków to pojedźcie do Albanii. Dzieci śpiące na chodnikach, ludzie żyjący dosłownie pod mostem- to wszystko szokuje, zwłaszcza jeśli jest to Twój pierwszy kontakt z tak biednym krajem, a i tak nie jest to najbiedniejszy kraj na świecie;(
Śmieci pływające w morzu, walające się dosłownie wszędzie, ale nie jest to kwestia tego, że nie sprzątają, bo śmieciarki jeździły co chwilę i Panowie dosyć sumiennie sprzątali, więc nie wiem skąd to wszystko się bierzę. Może podejście turystów? Skoro i tak jest już syf to jak ja wyrzucę swoje śmieci byle gdzie to i tak nie zrobi to różnicy? Ręce opadają... Nie cierpię ludzi, którzy śmiecą. Przecież podejście do śmietnika nie zajmie Ci pół dnia. I najgorsze jest to, że tu nie chodzi o brak świadomości. Przecież media zalewają nas filmikami o ochronie środowiska, pokazują jakie będą skutki takiego śmiecenia (i nie tylko) za 20lat. Ignorancja, lenistwo? Kompletnie nie rozumiem takich ludzi.
Jeśli chodzi o plusy Albanii to zdecydowanie pogoda (choć przy tych temperaturach możecie sobie tylko wyobrazić jakie aromaty panowały na ulicach hehe). Ja kocham Słońce i upały, więc wygrzałam się za wszystkie czasy. Ludzie byli dosyć mili, co prawa nie mówili po angielsku, ale w restauracjach, sklepach itp. starali się, żeby nas dobrze obsłużyć. I chyba to wszystko. Nowe doświadczenie za mną. Muszę przyznać, że dało mi dużo do myślenia.
A teraz uciekam szykować stylówki do Izraela.
Aaaa no i koniecznie dajcie znać, jak Wam się podobają zdjęcia:** buziaki!
Komentarze
Prześlij komentarz